O zmianach w Wspólnocie w Odrzywole rozmawiamy z Wójtem Gminy p. Marianem Kmieciakiem.
- Panie wójcie, czy potwierdza Pan, że na Pana wniosek Sąd Rejonowy w Warszawie odwołał Pana Sławomira Gajewskiego z funkcji Kuratora Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej i Leśnej w Odrzywole. Co było powodem takiego wniosku?
- Pan Sławomir Gajewski był uprzejmy poinformować Radnych Gminy Odrzywół podczas ostatniej sesji, na którą był przyszedł po dłuższej absencji. Został on w roku 2014 ustanowiony Kuratorem Spółki dla Zagospodarowania Wspólnoty Gruntowej i Leśnej w Odrzywole, celem „niezwłocznego podjęcia czynności zmierzających do powołania organów spółki”. Minęło 5 lat i Kurator nie podjął żadnych działań w Starostwie celem aktualizacji listy uprawnionych do udziału we wspólnocie a to jest podstawą do powołania prawomocnego Zgromadzenia i Zarządu Spółki. Ten Pan całe lata krytykował moją działalność samorządową, ale jak sam dostał możliwość wykazania się, nie potrafił wykonać jakiegokolwiek pozytywnego działania. Za to bywał stale na rozprawach sądowych z udziałem właściciela SKR, z radcą prawnym oczywiście.
- Czy Kurator pracował społecznie?
- Nie. Jestem w posiadaniu postanowienia Sądu o przyznaniu wynagrodzenia Kuratorowi z konta Spółki.
- Czy były jakieś pozytywne efekty działań Pana Gajewskiego jako kuratora?
- Twierdzi, że uratował Wspólnotę w Lipinach. Nie wiem tylko przed kim, bo złodzieje lasu, jak chcą to spokojnie z tej wspólnoty korzystają. Nikt tam nie pilnuje. Pisał też odwołania od decyzji Starosty, o uznaniu Gminy za władającą działkami przy ul. Warszawskiej. Decyzja Starosty oparta na dokumentach Spółki z 1983r. umożliwiła Gminie pozyskanie dotacji z Ministerstwa Sportu na realizację infrastruktury sportowej, która służy całej społeczności, a najwięcej mieszkańcom Odrzywołu. Gdyby Sławomirowi Gajewskiemu udało się doprowadzić do uchylenia tej decyzji, Gmina musiałaby zwrócić dotację. Uważam to za wyjątkowo szkodliwe działanie przeciwko naszej wspólnocie samorządowej.
- Czy majątek Spółki przynosił jakieś korzyści społeczności Odrzywołu?
- Moim zdaniem żadnych. Zadowolony, tylko nie wiem z czego, pewnie był tylko były Kurator. Historia tej wspólnoty w ostatnich kilkunastu latach to szkody i utracone korzyści.
- Może Pan powiedzieć o tych szkodach?
- To utracone dochody z dopłat unijnych. Od 2005 r. jakieś 1,5 mln zł, a od czasu działania Kuratora ok. 500 tys. zł. To się w głowie nie mieści. Zwłaszcza, że były Kurator był pracownikiem ARiMR. Z tych wielkich dopłat korzystają wspólnoty np. w Nieznamierowicach, Wyśmierzycach, Myślakowicach - Kolonii czy Wysokinie i Różannie. Wszędzie, ale nie w Odrzywole. Część wspólnot nie ma uregulowanego statusu, ale i tak dzierżawcy i użytkownicy wpłacają środki z dopłat na subkonta bankowe.
Przepadła też możliwość budowy targowiska przy ul. Radomskiej z dotacji ARiMR z powodu nieuregulowania gruntu i władz wspólnoty.
- Co dalej?
- Większości strat się już nie naprawi. Piękne łąki o cennym ekosystemie zarosły samosiejką. Zniszczeniu uległy budynki SKR i GS. Mogły się tam rozwinąć firmy. Byłaby praca dla mieszkańców i podatki dla gminy. Mogły powstać tam fermy fotowoltaiczne. Tereny wokół zalewu byłyby pięknie zagospodarowane.
- Właściciel SKR nie płacił podatków?
- Nie musiał. Podatki nalicza się według ewidencji gruntów, a tam właścicielem jest Spółka, która oczywiście nie zapłaciła złotówki. Nie można egzekwować, bo nie ma prawomocnego Zarządu. Ja nabywcy SKR współczuję. Wyłożył wielkie pieniądze, jak na owe czasy. Praktycznie teraz SKR to ruiny. Płacił też dobrowolnie przez kilka lat podatki za Spółkę. Kupując SKR nabywca na żądanie ówczesnego Przewodniczącego Spółki H. Bystrzejewskiego przelał 20.000zł na konto Spółki tytułem rekompensaty za grunty pod SKR. Do dzisiaj nie pozwolono mu uregulować własności i nie oddano pieniędzy. To bardzo niehonorowo.
- Kto będzie nowym Kuratorem?
- Pan Szymon Niemirski, ze starej odrzywolskiej rodziny. Dostał od Sądu gorsze warunki niż poprzednik. Mam nadzieję, że sobie poradzi i będzie pamiętał, że jak tworzono wspólnoty miały one służyć całej społeczności, a nie niszczeć.
- Dziękuję za rozmowę.
Z Wójtem Marianem Kmieciakiem rozmawiała Ziemia Przysusk