Redakcja: W niedzielę 5 marca b.r. drugim punktem obrad zebrania wiejskiego w Odrzywole była sprawa uregulowania władz Spółki powołanej do zarządzania wspólnotą. Co jest głównym problemem w tej sprawie?
Marian Kmieciak-Wójt Gminy: Problemów jest wiele, ale najważniejszym jest przywrócić własność wspólnoty dla uprawnionych mieszkańców Odrzywołu.
Redakcja: Kto ma teraz prawo do majątku wspólnoty?
MK: Następcy prawni osób uprawnionych, ustalonych decyzją Prezydium Powiatowej Rady Narodowej w Opocznie w 1964r.
Redakcja: Kto zarządza teraz tym majątkiem?
MK. Nikt. Są osoby podające się za Pełnomocników Zarządu Spółki i za Zarząd Spółki., ale nie mają i nie będą mieli umocowania prawnego. Walne Zgromadzenie osób uprawnionych, zdolne do podejmowania decyzji i wyboru Zarządu Spółki tworzą osoby wpisane na listę uprawnionych , a osoby wpisane w 1964r. dawno nie żyją. Aby wybrać nowy Zarząd, też z osób wpisanych na listę uprawnionych, potrzeba minimum ½ obecnych osób uprawnionych.
Redakcja: Był Zarząd wybrany w latach 90-tych, ale nie uznany?
MK: Warunkiem ważności działania takiego Zarządu jest jego wpisanie do ewidencji gruntów, którą prowadził kiedyś Kierownik Urzędu Rejonowego, a od 1998r. Starosta. Żaden z urzędników nie wpisał i nie wpisze do ewidencji Zarządu wybranego niezgodnie z ustawą. Oznaczałoby to wzięcie odpowiedzialności za przekazanie osobom nieuprawnionym prawa zarządzania majątkiem.
Redakcja: Czyli nie ma żadnego Zarządu Spółki?
MK: Oczywiście. Sprawę badał w 2014r. Sąd Gospodarczy w Warszawie i uznał, że nie ma władz Spółki, dlatego powołał Kuratora do uregulowania Spółki lub jej rozwiązania. Sprawa ta jest więc zamknięta, a dalsza dyskusja stratą czasu.
Redakcja: Kuratorem został Pan Sławomir Gajewski?
MK: Tak. Nikt go nie wybierał. Zaproponował go właściciel nakładów SKR w Odrzywole. Najpierw poprosił mnie o wskazanie pracownika Urzędu, jako kandydata na Kuratora. Odmówiłem bo nie chciałem kogokolwiek narażać na wojnę z niektórymi osobami podającymi się za „właścicieli” wspólnoty.
Redakcja: Tak więc mieszkańcy Odrzywołu nie wybierali kandydata na Kuratora?
MK: Nie
Redakcja: Są szanse na uregulowanie tej sprawy?
MK: Tak. Sąd dał Kuratorowi pełnomocnictwo do uregulowania tej sprawy. Można to było załatwić w 1-2 lata. Minęło 9 lat i nic się nie dzieje. Dlatego nie wierzę, że obecny Kurator jest w stanie coś zrobić w tej sprawie. Strata czasu.
Redakcja: Jak by Pan podsumował problem?
MK: Jest źle. Wspólnota liczy 334 ha. Na liście osób uprawnionych wg. stanu z 1964r. jest 336 osób. Chyba wszyscy nie żyją, a w lasach nie jest prowadzona prawidłowa gospodarka leśna. Brak jest dróg przeciwpożarowych i przecinek, które by zabezpieczały przed pożarem. Leżą duże drzewa wywrócone przez huragan i nawet mieszkańcy Odrzywołu nie mogli ich uprzątnąć, bo pojawił się z Policją Pan podający się za Zarząd Spółki. Tylko złodzieje nie przejmują się stanem prawnym.
Redakcja: Nie tylko chyba las?
MK: Oczywiście. Odrzywół ma być miastem, a przy wjeździe straszą ruiny SKR-u wybudowane 40-50 lat temu na wspólnocie. Było tyle firm zainteresowanych.
Piękne kiedyś łąki nadrzeczne, z których Odrzywół mógł mieć już około 1,5 mln zł. dochodu z dopłat rolniczych zarosły bezwartościową samosiejką.
Plac targowy należący do wspólnoty straszy brudem i śmieciami, które pozostawia część osób handlujących. Nikt nie pobiera opłaty za korzystanie z targowiska. Jest jeszcze wiele innych problemów. Można by zagospodarować turystycznie błonia nadrzeczne.
Redakcja: Jak by Pan podsumował sprawę?
MK: Wspólnota była stworzona do wspólnego czerpania korzyści. Mieszkańcy Odrzywołu, następcy prawni nieżyjących osób uprawnionych nie czerpią żadnych korzyści ze wspólnoty. Odrzywół zaś traci i to od wielu lat. To przyszłe miasto nie rozwinie się bez rozwiązania tego problemu. Zainteresowani muszą coś w tej sprawie zrobić. Ja deklaruję pomoc.